Obserwatorzy

niedziela, 22 września 2019

Raczki i marsylia

Dzisiaj chcę przekazać trochę wieści z życia mojego małego stawu wodnego. Dwa miesiące temu w moim małym stawie zamieszkały dwa małe raczki. Muszę się przyznać, że nie mam żadnego doświadczenia w opiece nad skorupiakami. Dla dobra raczków zadbałam aby woda w stawie była biologicznie czysta i dobrze napowietrzona. Po przeprowadzce raczki schowały się na dnie stawu i w ogóle nie było ich widać. Z niepokojem obserwowałam staw i wypatrywałam moich nowych podopiecznych. Po miesiącu oczekiwania, pewnego wieczoru zobaczyłam coś czerownego ruszajacego się w wodzie. Raczki pokazały się pod powierzchnią wody. Przetrwały aklimatyzację w nowym domu i mają się dobrze :) 
Wiosną w moim stawie pojawiła się również roślinka o pięknej nazwie - marsylia, zakupiona przez internet w Hydroflorze. Marsylia to paproć wodna, której kłącza zakończone są blaszkami liściowymi przypominającymi czterolistną koniczynę. W internecie przeczytałam, że w środowisku naturalnym marsylia właściwie wyginęła i jest objęta ścisłą ochroną gatunkową. Mam ogromną nadzieję, że moje raczki i marsylia przetrwają zimę i będę się nimi cieszyć w przyszłym roku :)
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i komentarze pod postem o kapturce.
Zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:
Saturday Critter's
Our World Tuesday
Wordless Tuesday