Dzisiaj chciałabym pokazać ptasie trojaczki, które urodziły się w ogrodzie moich przyjaciół. Małe mazurki, w pierwszych dniach swojego życia stały się ofiarami brutalnego ataku. Banda trzech srok zdefastowała gniazdo, które było ich domem. Moi przyjaciele uratowali ptasie trojaczki. Zostałam poproszona o pomoc przy opiece nad tymi maleństwami. W końcu mam pełne kwalifikacje, w ubiegłym roku uratowałam i wychowałam wróbelka Niuniusia. Opieka nad Niuniusiem była trudna ale opieka nad trzema głodnymi dziobami jest naprawdę wyzwaniem. Maluszki szybko rosną, mają duży apetyt i głośno ćwierkają. Myślę że najtrudniejsze dni mają już za sobą. Mam nadzieję że nie będą pamiętać o tragicznych wydarzeniach ze swoich pierwszych dni życia i niebawem wrócą do swojej ptasiej rodziny :)
Dzękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:Saturday's Critters
Id rather b birdin
My Sunday photo
Wordless Tuesday
Our World Tuesday