Obserwatorzy

sobota, 21 listopada 2015

Grudzień w listopadzie

Kilka dni temu zakwitł grudzień vel grudnik. Przyznam szczerze że to była duża niespodzianka. W ubiegłym roku ten sam grudnik kwitł w bardzo intensywnym różowym kolorze. Nie wiem skąd ta zmiana koloru ale obecna stylizacja bardzo mi się podoba. Delikatnie kwiatuszki grudnika sprawiają że zapominam o ponurym listopadzie za oknem.... 

Jakiś czas temu dostałam dwa miłe wyróżnienia za które bardzo serdecznie dziękuję...
od Agatki
 oraz od Miriam

Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do odwiedzania blogów moich przyjaciół:

niedziela, 8 listopada 2015

Ptasi Top Model

W dzisiejszym poście postanowiłam pokazać wszystkie małe gatunki ptaków sfotografowane w moim ogrodzie. Zdjęcia robiłam przez cały rok, począwszy od ubiegłorocznej zimy. Pokazuję, w moim przekonaniu, najlepsze ujęcia moich małych skrzydlatych foto modeli. Nie chcę oceniać który ptak jest najpiękniejszy. Każdy ptak jest piękny i oryginalny i wszystkie pozują wspaniale.
Jako pierwsze pokazuję stałe bywalczynie moich karmników, sikorki: modraszka i bogatka....
Ten mały pozujący na perukowcu to mazurek...
Dzwoniec, mistrz kamuflażu trudny do wypatrzenia gdy usiądzie na zielonych gałęziach...
Radosny świergotek: kopciuszek...
Malutki rudzik, którego widuję  najczęściej bardzo wczesnym rankiem....
Wróbel domowy: samiec na ogrodzeniu a samiczka przy poidle....
Urocze pleszki: samiczka na świerku a samiec ubrany w białą czapkę na pergoli....
Trznadel, którego widuję tylko w zimie...
Piegża, delikatna szara ptaszynka, czasami korzystająca z moich poideł...
Parka zięb odpoczywająca na świerku...
Maleńki kulczyk korzystający z piaskownicy...
Pan makolągwa pozujący na tle nieba...
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do odwiedzania blogów moich przyjaciół:
Saturday Critters
Id rather birding
Photo Friday
Skywatch Friday
Pink Saturday
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Around the world

sobota, 24 października 2015

Jesienne spotkanie z fruczakiem

Gdy tydzień temu publikowałam post z calibrachoa "Million bells" nie myślałam że jeszcze w tym roku znów pokażę te kwiaty. Calibrachoa, zwana przeze mnie "weteranką", bo już nie najpiękniejsza i nie najmłodsza, z moją małą pomocą odważnie przetrwała jesienne przymrozki. Sprowadziłam ją do ogrodu na wiosnę. Przez kilka miesięcy calibrachoa dostarczała mi wielu pięknych wrażeń, zwłaszcza tych estetycznych. I dzisiaj na koniec okresu wegetacji sprawiła mi ogromną niespodziankę. Ostatkami swoich sił witalnych przyciągnęła oryginalnego gościa - fruczaka. Kilka kliknięć i przedstawiam krótką fotorelację z dzisiejszego spotkania z fruczakiem :)
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do odwiedzania blogów moich przyjaciół:
Photo Friday
Floral Friday Foto
Saturday Party
Saturday Critters
Pink Saturday
Today Flowers
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Around the world

niedziela, 18 października 2015

Nocna sesja zdjęciowa ćmy

Dzisiejszy post i zdjęcia to wspomnienie gorącego lata i efekt moich nocnych spacerów po ogrodzie. Pewnej nocy zauważyłam ćmę, która krążyła wokół czerwonych dzwoneczków calibrachoe. Zapach kwiatów był najwyraźniej intensywny bo ćma zajęta spijaniem nektaru nie zwracała na mnie uwagi. Nie przeszkadzało jej moje towarzystwo więc spróbowałam zrobić zdjęcia z użyciem lampy błyskowej. Wydaje mi się że efekt końcowy nocnej sesji zdjęciowej jest całkiem zadowalający....
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i zapraszam do łączenia się z blogami moich przyjaciół:
Foto Friday
Floral Friday Foto
Saturday party
Pink Saturday
Saturday Critters
Today Flowers
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Around the world

niedziela, 11 października 2015

Kolorowa jesień

Od tygodnia przygotowywałam nowy post aby pochwalić się jesiennymi kwiatami klematisa i hibiskusa. Gdy w poniedziałek robiłam zdjęcia nie wiedziałam że to już ostatnie dni moich kwiatowych piękności. Do środy w moim ogrodzie było jeszcze kolorowo i wesoło, kwitły klematis, hibiskus, goździki, pelargonie, wrzosy, szałwia czerwona, pelargonie i tawułki japońskie. Niestety przez kilka ostatnich nocy temperatura spadła do -3 stopni Celsjusza. Kwiaty nie poradziły sobie z nocnymi przymrozkami. To smutne ale przetrwały tylko wrzosy i jedna pelargonia, bo rosną w zacisznym miejscu blisko domu...!
Na koniec przesyłam całusek od mojej suni Mai :) Maja bardzo lubi ciepełko i nie jest zachwycona że zrobiło się zimno....
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do łączenia się z blogami moich  przyjació:
Photo Friday
Floral Friday Foto
Saturday Party
Pink Saturday
Saturday Critters
Today Flowers
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Around the world

sobota, 3 października 2015

Moi skrzydlaci przyjaciele

Z moimi skrzydlatymi przyjaciółmi znamy się i przyjaźnimy od wielu lat. Nasza przyjaźń opiera się na wzajemnym zrozumieniu, szacunku i sympatii (ha ha ha..) Dbam o moich przyjaciół, w okresie zimowym napełniam ziarnami karmniki, latem organizuję baseny z wodą do picia i kąpieli. A skrzydlaci przyjaciele śpiewają dla mnie.....mam też wrażenie że uśmiechają się tymi pięknymi dziobami. I tak ja dzisiaj dają się zaprosić na sesję zdjęciową :))
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do łączenia się z moimi blogowymi przyjaciółmi: