Kolejne pokolenie mazurków wyfrunęło z gniazd. Ptasie maluszki uczą się życia pod troskliwą opieką rodziców. Otwarte dzioby głośno krzyczą o jedzenie a ptasi rodzice ciężko pracują aby wykarmić swoje potomstwo. Skrzydlate maluszki są dosłownie wszędzie, na gałęziach, przy poidle, na skalniaku i na ogrodzeniu. Codziennie oglądam takie piękne sceny z życia ptasich rodzin :)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem i zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:
Photo Friday
Saturday's Critters
Id Rather B Birdin
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Photo Friday
Saturday's Critters
Id Rather B Birdin
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Very cute little birdies, Ela!
OdpowiedzUsuń~
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńJuż się stęskniłam za twoim blogiem i twoimi zdjęciami :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOH, so lovely pictures and birds. Greetings
OdpowiedzUsuńthey are so sweet.
OdpowiedzUsuńAle cudownie. Słodkie kadry dla mych oczu i serca.
OdpowiedzUsuńSą cudowne, takie słodkie, normalnie młode wróble i młode mazurki są niczym kociaki.
OdpowiedzUsuńLove all the ones of the feeding birds
OdpowiedzUsuńmollyxxx
Oh what fun to see these adult sparrow with his child.
OdpowiedzUsuńVery nice put these birds and beautiful in the picture.
Here I enjoy :-))))))
Greetings, Helma
**************
Oh co zabawy, aby zobaczyć te dorosłe wróbla ze swoim dzieckiem.
Bardzo ładny umieścić te ptaki i piękne w obrazie.
Tutaj lubię :-))))))
Pozdrowienia, Helma
My heart is melting. ♥ ♥ ♥ You are so lucky having these beautiful finches and the babies in your garden. And you show great photos of the bird life. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńEssas avezinhas são minhas paixão...amo!
OdpowiedzUsuńMaravilhosas suas fotos!
abraços!
Despite the many cares, not all survive. Last week it fell a baby sparrow in my yard, the we feed, and self put it back on the patio but hours later he died.
OdpowiedzUsuńKisses
Ela, I love your posts and your photos always make me smile. Beautiful birds...thank you for sharing! :)
OdpowiedzUsuńFeeding the young....what a blessing you've shared with us. I'm so pleased you linked up for all of us birders this weekend at I'd Rather B Birdin'. This post is a treasure.
OdpowiedzUsuńI love your photos. They are so cute. Thank you for sharing.In our language this bird is: a mus. I came here via Saterdayscritters.
OdpowiedzUsuńCudowne ptaszynki:)
OdpowiedzUsuńUrocze i opiekuńcze zwierzątka- dzięki nim ogród tętni życiem. Pozdrawiam Elu
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, udało Ci się uchwycić szczególne chwile.
OdpowiedzUsuńBelle petite famille en photos !
OdpowiedzUsuńBonne semaine !
Anna
sweet!
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :)) Niby duże te wróble, a dalej rodzice je karmią :)
OdpowiedzUsuńThey are very beautiful.
OdpowiedzUsuńNice week.
you captured wonderful moments.
OdpowiedzUsuńPatrzeć na te ptasie maluchy to radość :)
OdpowiedzUsuńGreat shots.
OdpowiedzUsuńSo sweet!
Thanks for sharing at http://image-in-ing.blogspot.com/2016/07/bottoms-up.html
Sweet shots. Very nicely done@!
OdpowiedzUsuńThanks so much for joining us at http://image-in-ing.blogspot.com/2016/07/bottoms-up.html
Emociona ver cómo la vida se renueva. Yo podría pasarme horas viendo a estos pequeños pájaros.
OdpowiedzUsuńAdorable! They're such great parents. Enjoy your week, Ela!
OdpowiedzUsuńGreat shots.
OdpowiedzUsuńBeautiful.
Maluszki cudne. Dzięki nim jest uroczo w Twoim ogrodzie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW cudowny sposób uchwyciłaś karmienie wróbelków,a one takie piękne i fajnie pozowały Tobie.Ogród Twój to ptasi raj,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe te mazurki i wydają się być oswojone, bo dają się sfotografować.
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że dzięki Tobie i Modraszce zaczęłam rozpoznawać małe ptaszki. Przedwczoraj na moim balkonie usiadł kopciuszek i już nie pomyliłam go z wróbelkiem, bo przecież bardzo się od siebie różnią. Nie mogłam go sfotografować, bo nie miałam czym, a gdy się ruszyłam, odfrunął.
Cieplutko pozdrawiam przed burzą.
Nice work, Ela. It's always great to see birds feeding their young.
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że udaje Ci się tak pięknie sfotografować ptaki.
OdpowiedzUsuńChyba musisz bardzo długo czekać na odpowiedni moment, albo ptaki same Ci pozują bo wiedzą, że je kochasz:)
Que ternura de fotos! Bellas!
OdpowiedzUsuńBesos
Lovely birds. Amazing sequence of shots.
OdpowiedzUsuńWhat sweet shots.
OdpowiedzUsuńHello Ela, sweet shots of the sparrows. Sorry, I am just catching up after being away. Thank you so much for linking up and sharing your post. Have a happy day and week ahead!
OdpowiedzUsuńTwój ogród to przewspaniały i pełen życia Raj :) No a te ptaszki są przecudowne, podziwiam Eluniu Twój fotograficzny talent no i wogóle podziwiam piękno i wspaniałość Twojego szlachetnego serca. Moc serdeczności dla Ciebie na dzisiejszy dzień i wiele radości oraz słońca na pozostałe dni tego lata...
OdpowiedzUsuńNice photos Ela! Sparrows are very cute birds!
OdpowiedzUsuńOwnnn..... they are so beautiful and so cute !!!!! It is very cool to be watching them !!!!
OdpowiedzUsuńThe pictures are too cute !!!!!!
Have a great day Ela !!!!
A meow of Sofia
Masz niezwykły talent do fotografowania tych wszystkich wspaniałych ptasząt, które jak widać bardzo Cię polubiły i zadomowiły się w Twoim pięknym ogrodzie. Również, podziwiam Twoją ich znajomość, też lubię wszystkie rodzaju ptaszęta a zwłaszcza jak trelują, ale na ich rodzajach się nie znam. Zachwycająco jest u Ciebie Elu. Pozdrawiam! Xmena
OdpowiedzUsuńGreat images of the Tree Sparrows feeding their chicks.
OdpowiedzUsuńElu!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, że o mnie pamiętałaś.
Nie mam pojęcia kiedy utraciłam wszystkie adresy blogowe i nie miałam namiarów na Ciebie.
Przecudne są Twoje zdjęcia a maluszki słodziutkie.
Serdecznie pozdrawiam:)
So lovely! Especially the first few photos!
OdpowiedzUsuńCudownie się patrzy na takie zdjęcia - ptaszki są przesłodkie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
How sweet!
OdpowiedzUsuńPiękne maluszki. Serce się raduje gdy widzi takie scenki:) Ach ta przyroda!
OdpowiedzUsuńQue amor, lindas fotos. Os momentos com as aves, são sempre delicados.
OdpowiedzUsuń